Kamienie milowe: trzeci kwartał w życia dziecka
SIÓDMY MIESIĄC ŻYCIA – TO JA, MAŁY ODKRYWCA!
No i proszę, zaczyna się! Siódmy miesiąc mojego życia to prawdziwa przygoda. Czuję, że z każdym dniem jestem coraz bardziej aktywny i po prostu rwę się, żeby poznawać otoczenie.
Zmiany fizyczne? Już Ci mówię!
- Zaczynam się poruszać! Raczkowanie, czołganie – wzmacniam mięśnie nóg i rączek, bo przygotowuję się do jeszcze większych wyzwań. Potrafię już usiąść bez pomocy!
- Mam nową umiejętność! Chwyt pęsetowy – potrafię trzymać rzeczy kciukiem i palcem wskazującym. Podnoszę małe przedmioty, trzymam zabawki w obu rączkach, stukam nimi o siebie, a czasami rzucam je i patrzę, gdzie wylądują.
- Zaczynam bardziej rozumieć swoje ciało. Interesują mnie różne faktury, dźwięki, a nawet smaki – uwielbiam je odkrywać!
A co moimi emocjami?
Coraz bardziej przywiązuję się do moich rodziców – fajnie, gdy są obok a kiedy znikają – o nie, wtedy robię się niespokojny. Lubię naśladować dźwięki, intonacje, gaworzyć i pokazywać gestami, o co mi chodzi. A oni? Czasem rozumieją, czasem nie – ale próbują!
ÓSMY MIESIĄC ŻYCIA – ROSNĘ W SIŁĘ!
Osiem miesięcy na tym świecie – z każdym dniem czuję, że jestem coraz bardziej samodzielny.
Zmiany fizyczne
- Jestem coraz bardziej ruchliwy! Raczkowanie to już drobnostka! Siadam już pewnie i coraz częściej próbuję wstać. Cóż, świat wygląda lepiej z wyższej perspektywy! Kto wie, a może nawet spróbuję stawiać pierwsze kroki, trzymając się mebli.
- Doskonalę swoje ręce – coraz sprawniej przekładam zabawki z jednej ręki do drugiej, a podnoszenie drobnych przedmiotów nie sprawia mi już problemu.
- O, i jedzenie, to w sumie coś fascynującego – biorę jedzenie paluszkami, próbuję nowych smaków i faktur. No nie wszystko jest takie mniam, jak mówią rodzice, ale za to wszystko jest nowe i ciekawe.
A co z moimi emocjami i relacjami?
Rodziców rozpoznaję bezbłędnie! Gdy znikają, nie jestem zadowolony, ale kiedy wracają, aż się trzęsę z radości. Komunikuję się z rodzicami – gaworzę, wydaję różne dźwięki i naśladuję – aż dziwne, że nie wszystko od razu rozumieją. Za to bardzo lubię te ich zabawy z „kuku” i klaskaniem.
DZIEWIĄTY MIESIĄC ŻYCIA – JESTEM CORAZ BLIŻEJ SAMODZIELNOŚCI!
Jestem coraz szybszy, coraz silniejszy i coraz bardziej ciekawy świata.
Zmiany fizyczne
- Przyszedł czas na podciąganie się do stania przy meblach. Może nawet za chwilę uda mi się stanąć samodzielnie?
- Chwytam przedmioty z wielką precyzją.
- Samodzielnie jem? Oczywiście! Używam rączek, próbuję różnych smaków – jestem prawdziwym eksperymentatorem kulinarnym.
Emocje i relacje
Jestem coraz bardziej towarzyski! Lubię bawić się z innymi, naśladować śmiech, rozpoznawać emocje – a gdy rodzice mówią „pa pa”, macham rączką na pożegnanie. Gaworzenie staje się bardziej złożone – kto wie, może już niedługo powiem swoje pierwsze słowo?